Dlaczego taki tytuł?? Tak zostałam nazwana przez rodzinę w Wielkanocną Niedzielę- ja a raczej moja cała stylizacja ;) No i jakoś tak nawet pasuje:) Wszystko za sprawą spódnicy z koła uszytej z zasłony z sh. Jest moją spódnicą nr 1 w szafie!!! Jestem w niej całkowicie zakochana! Po pierwsze ze względu na te pastelowe kolory. Po drugie ze względu na to, że to chyba moja najbardziej udana spódnica z koła jesli chodzi o podłożenie i wszycie krytego zamka. A po trzecie cena 5 zł za kawał materiału;) Oczywiście jak to ja- ostatnio masowo szyje spódnice:) w ciągu tygodnia powstały 3 z koła i wszystkie z zasłon z sh ;p Ciągle tylko brakuje mi czasu na robienie zdjęć. Wczoraj miała powstać sesja z sukienką, którą też szyłam, ale złapałam focha na Męża i żadnych zdjęć nie chciałam:( A teraz jestem zła sama na siebie ;/ No ale już nie zanudzam tylko przechodzę do konkretów :
Uwielbiam wiosnę i takie zdjęcia w plenerze:) Wszystko wygląda duużo lepiej ;)
Na samym końcu zdjęć już zmarzłam ;)
Chcę Wam pokazać jeszcze zdjęcia, które udało mi się ukraść siostrze (oczywiście musiałam wprowadzić cenzurę ;) Uszyłam jej prostą sukienkę z dzianiny dresowej z gumka w talii. Taka tylko w mniejszej wersji również powędrowała do mojej 4-letniej siostrzenicy. Mam nadzieję, że będę miała też zdjęcie kiedyś ich obu w sukienkach i na pewno się pochwalę.